Większość z nich dotyczyła Erlinga Haalanda. Aż do zeszłego sezonu. Od czasu transferu do Crystal Palace w 2018 roku, Allexander Sørloth miał więcej upadków niż wzlotów. Jego pobyt w lidze tureckiej był udany, w RB Lipsk Norweg nigdy nie dostał żadnej szansy. Wtedy Sørloth znalazł „swoją” ligę. Od 2023 roku napastnik jest jednym z największych profili w lidze, w której znajduje się kilku najlepszych graczy na świecie – i trzy lub cztery najlepsze kluby na świecie. W sobotę nastąpił wielki punkt kulminacyjny dla Sørlotha, który przeszedł do historii.
Diego Simeone wskazał na Alexandra Sørlotha zeszłego lata i powiedział: „Będę miał go w składzie”. Stało się to po tym, jak norweski napastnik strzelił gola dla drugiego najlepszego strzelca La Liga w koszulce Villarealu. Simeone dostał swojego norweskiego wikinga. Przed sobotnim meczem ligowym z Realem Sociedad Norweg miał na koncie 13 bramek w La Liga. Trzydzieści minut później było już 17. Trener Atletico Madryt oddaje hołd „naszemu człowiekowi” w La Liga.
Sørloth potrzebował trzech minut i 57 sekund, aby skompletować hat-tricka przed upływem 12 minut, co było najszybszym hat-trickiem w historii La Liga.
Aby podkreślić, że nie był to przypadek, Sørloth dołożył swoją czwartą bramkę tego dnia w 30. minucie. Cztery gole norweskiego napastnika, wygrana 4-0 dla Atletico Madryt.
„Generalnie jestem bardzo zadowolony z pierwszej połowy w wykonaniu zespołu. Oprócz Alexa, on miał absolutnie fantastyczną noc. To, co w nim kocham, to to, że jest zawodnikiem, który pomaga nam w każdym momencie meczu – rozpoczął Simeone.
Następnie wyjaśnił, dlaczego Norweg otrzymał w tym sezonie tylko 13 miejsc w wyjściowym składzie La Liga.
„Myślę, że jeśli spojrzysz na liczby, to strzela więcej bramek w drugiej połowie niż na początku meczu, ale jest zawodnikiem, którego naprawdę wykorzystujemy, ponieważ jest tak dobry jako strzelec bramek” – chwali się jeden z najlepszych trenerów na świecie.