Martinez będzie zachwycony wyzwaniem, jakim jest uczynienie Manchesteru United lepszym

0
5

Następnie piłkarze Manchesteru United zakończyli swoją „karną podróż” do Azji, gdzie rozegrali kilka meczów towarzyskich i zarobili bardzo potrzebne klubowi. Teraz czeka go krótki urlop, dla Rubena Amorima jeszcze krótszy. Portugalczyk stwierdził, że skupi się na zwiększeniu wydajności zawodników w składzie i zbudowaniu zespołu, a także na kilku wzmocnieniach. Nie mając żadnych meczów w Europie w przyszłym sezonie, United traci bardzo potrzebne dochody. Powracającym pytaniem jest jednak: czy Manchester United zdoła znacząco podnieść się w przyszłym sezonie z Andre Onaną jako pierwszym bramkarzem?

Kilku bramkarzy było łączonych z Old Trafford w ciągu ostatniego roku, co jest silnym sygnałem, że zarząd United i Amorim mają potencjalną zmianę bramkarza wysoko na liście priorytetów.

W ostatnich tygodniach z Manchesterem United łączony był bardzo ciekawy bramkarz. Emi Martinez to bramkarz, który jak żaden inny bramkarz wchodzi pod skórę swoim przeciwnikom. Niektórzy uważają, że bramkarz reprezentacji Argentyny jest mocno przereklamowany, Lionel Messi uważa, że jest najlepszy na świecie.

Były trener bramkarzy Aston Villi, Neil Cutler, popiera przenosiny Martineza do Manchesteru United.

– To lato jest kluczowe dla kariery Emi. Dwukrotnie został uznany za najlepszego bramkarza na świecie i wydaje się, że tego lata jest dla niego szansa, gdy wszystkie opcje są otwarte. Wielkie kluby ustawiają się w kolejce, aby z nim porozmawiać i albo zostanie w wielkim klubie, takim jak Villa, albo trafi do klubu naprawdę światowej klasy” – powiedział były trener bramkarzy w rozmowie z „The Sun„.

– Nie sądzę, żeby chodziło o pieniądze z Emis, więc nie sądzę, żeby był jeszcze gotowy na przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej. Jeśli się przeniesie, to do znacznie większego klubu – jednego z naprawdę wielkich klubów, takich jak Barcelona, Real Madryt, Atletico… a nawet Manchesteru United” – kontynuuje Cutler.

Kto postrzega Martineza i Manchester United jako dobry mecz.

United nie może zaoferować mu gry w Lidze Mistrzów, ale sama wielkość klubu i wyzwanie mogą spodobać się Emiemu. Emi ma pewność siebie potrzebną do gry w tak wielkim klubie jak United i czuje, że może wpłynąć na klub w bardzo pozytywny sposób. Patrzył na United i mówił: „Okej, mogę uczynić to miejsce lepszym”. Mogę pomóc temu klubowi wrócić do miejsca, w którym był. Tutaj chodzi o wyzwanie, o motywację i chęci, więc myślę, że United będzie mu pasować. Rozwija się przy największych okazjach i mógłby zagrać w każdej drużynie na świecie, co pokazał, wygrywając Mistrzostwa Świata i Copa America z Argentyną. Dobrze wpasowałby się w United i od razu by zaczął grać – podsumowuje były trener Villi.

Brak postów do wyświetlenia