Nie ma się nad czym zastanawiać – „United powinno sprzedać Bruno Fernandesa na miejscu”

0
5

Zeszłego lata Bruno Fernandes zażądał rozmowy z nowym szefem United, Ratcliffem, na temat planu na przyszłość. Mówi się, że to, co zostało zaprezentowane, przekonało kapitana do przedłużenia. Rok później „nietykalny” Fernandes jest właściwie jednym z pierwszych graczy, którzy mogą być na wylocie. Zdaniem Paula Scholesa jest to szansa, której Manchester United nie może zmarnować.

W zeszłym tygodniu agent Bruno Fernandesa został zauważony podczas trasy koncertowej w Arabii Saudyjskiej. Tym samym kapitan United otwiera drzwi do wyjścia z Premier League i regionu UEFA na rzecz astronomicznych dochodów z pensji. Teraz agent wrócił do Europy, Fernandes ma czas do piątku na podjęcie decyzji, czy pożegna się z Manchesterem United. Dla Paula Scholesa to oczywiste, co United powinno zrobić.

PRZECZYTAJ: Ten Hag najpierw podpisuje kontrakt z Holendrem z Premier League

„Mówią za niego o 100 milionach funtów. Manchester United nie może tego odmówić” – zaczyna Scholes w „The Overlap”.

Scholes podkreśla znaczenie Fernandesa w United w tym sezonie, ale nie do końca widzi Portugalczyka jako filar systemu Rubena Amorima.

— Kiedy mówisz też o systemie, wiem, że był fantastyczny i dźwigał drużynę na swoich barkach, ale gdzie on gra? Jakie jest jego stanowisko? Czy widzisz go jako numer dziesięć? Jeśli spojrzysz na niego jak na siedzącego pomocnika, to niemal gmatwa cały system, ponieważ nie ma dla niego jednej pozycji – mówi legenda United. 

„Cóż, był genialny, nie zrozumcie mnie źle, ale kiedy dostajesz za niego 100 milionów funtów, to od razu mówisz tak” – mówi Scholes.

Brak postów do wyświetlenia