W styczniu 2025 roku kamery przystąpią do pracy, aby uchwycić kolejne rozdziały historii w uznanym przez krytyków serialu telewizyjnym „Shogun”. Disney potwierdza, że produkcja 2. sezonu trwa, ale pomimo głębokich korzeni fabuły w historii Japonii, zdjęcia nie są realizowane w samym Sunrise Kingdom.
Od miniserialu do epickiej sagi
Pierwotnie pomyślany jako zamknięty miniserial, „Szogun” po premierze w 2023 roku szybko urósł do rangi fenomenu kulturowego. Serial, luźno oparty na monumentalnej powieści Jamesa Clavella z 1975 roku, z brutalną szczerością przedstawiał rozgrywki o władzę w feudalnej Japonii podczas powstania shōgunatu Tokugawa – okresu przypominającego prawdziwe przejście od chaosu okresu Sengoku do porządku z okresu Edo pod rządami Ieyasu Tokugawy.
Czytaj dalej Popidol: Road House powraca! Guy Ritchie wyreżyseruje z Jake’iem Gyllenhaalem na pokładzie
W latach 80. powstał serial telewizyjny z Richardem Chamberlainem w roli głównej, ta wersja miała więcej nagości niż nowa.
Teraz, gdy sezony 2 i 3 są na desce kreślarskiej, historia robi odważny skok dziesięć lat w przyszłość. Oznacza to całkowite zerwanie z oryginalnym materiałem Clavella, czyniąc sequel oryginalnym dziełem, które jednak powinno „zahaczyć o ducha” książki, według twórców serialu, Rachel Kondo i Justina Marksa.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Prowadzenie w wyścigu o podpisanie genialnego partnera do napastnika Jørgena Stranda Larsena
Wojownicy, którzy przeżyli
Hiroyuki Sanada, którego rola strategicznego lorda Yoshii Toranaga przyniosła mu już nagrodę Emmy, powraca u boku Cosmo Jarvisa jako angielski marynarz John Blackthorne. Ci dwaj odseparowani z różnych światów są teraz jedynymi pozostałymi bohaterami po krwawych konfliktach z pierwszego sezonu – sytuacja przypomina to, jak prawdziwy Tokugawa Ieyasu przeżył swoich rywali, aby ostatecznie zjednoczyć Japonię.
Zaginiona architektura Japonii stwarza wyzwania
Pomimo głębokiego związku fabuły z japońską historią, produkcja musi zadowolić się Vancouver jako tłem. Dyrektor generalny FX, John Landgraf, wyjaśnia:
„Autentyczne średniowieczne zamki, których potrzebujemy, po prostu nie istnieją w Japonii w swojej pierwotnej formie. Nawet gdyby tak było, rygorystyczne środki ochrony uniemożliwiłyby filmowanie w plenerze”.
Przypomina to wyzwania, przed którymi stanął Akira Kurosawa podczas kręcenia filmu „Ran” (1985), gdzie musiał zbudować cały zamek Himeji w miniaturze, aby spalić go w słynnej scenie finałowej.
Wątki historyczne w nowej narracji
Chociaż historia podąża teraz nowymi ścieżkami, zespół kreatywny obiecuje wpleść elementy z powieści Clavella, które nie pasowały do pierwszego sezonu. Może to wskazywać na to, że obserwujemy coraz więcej historycznie inspirowanych intryg między chrześcijańskimi misjonarzami a japońską elitą – konfliktu, który w rzeczywistości doprowadził do powstania Shimabara w 1637 roku.
Dla fanów dramatów historycznych będzie to wyjątkowy przypadek, w którym fikcja i fakt mogą tańczyć razem w grze o władzy, podziałach kulturowych i przetrwaniu człowieka – nawet jeśli taniec odbywa się na kanadyjskiej ziemi.
Kolejne rozdziały tej sagi Wschód-Zachód mają mieć premierę w 2026 roku.