Opuszczony tor Formuły 1, który kosztował około 300 milionów funtów, nie był używany od dwunastu lat

0
2

Oczywiście pechem jest zbudowanie czegoś, zanim nastąpi zmiana przepisów. – Na przykład, to musi być złe, że w zeszłym roku zbudowało się coś dużego w Stanach Zjednoczonych, a potem słyszy, że Donald Trump zniósł zakaz stosowania azbestu!

Coś podobnego spotkało entuzjastów, którzy chcieli zapisać Koreę do cyrku Formuły 1!

Przeczytaj: Norwegia musi dziś sprzedać wszystkie akcje Tesli

Sezon 2025 Formuły 1 zbliża się do kluczowej fazy, a Lando Norris, Oscar Piastri i Max Verstappen wciąż walczą o tytuł mistrza świata.

Po Grand Prix Brazylii w ostatni weekend, Norris przejął kontrolę nad walką o mistrzostwo, ponieważ wyprzedza Piastriego o 24 punkty, a do końca sezonu pozostały już tylko trzy wyścigi Grand Prix.

Patrząc w przyszłość, sezon 2026 zapowiada się jako klasyk, ponieważ Formuła 1 przejdzie ogromne zmiany w przepisach.

Pomijając zmiany w przepisach, w kalendarzu pojawi się nowy tor, ponieważ stolica Hiszpanii, Madryt, będzie gospodarzem wyścigu po raz pierwszy we wrześniu.

Czytaj dalej Sporten: Teraz jest luzem dla byłej gwiazdy Bodø/Glimt, Oli Solbakkena

Tor w Madrycie, zwany „Madring”, będzie połączeniem toru ulicznego i klasycznego toru wyścigowego, a zostanie zbudowany wokół centrum wystawowego IFEMA z 20 zakrętami i długością 5,47 kilometra.

Podczas gdy nowe pole ma zostać odsłonięte w przyszłym sezonie, istnieje inne pole, które jest opuszczone i niszczeje od ponad dziesięciu lat.

Korea International Circuit w Yeongam w Korei Południowej, którego budowa kosztowała podobno 300 milionów funtów, gościła cztery wyścigi Grand Prix, z których ostatni odbył się w 2013 roku.

Budowa toru została ukończona w samą porę, aby można go było wykorzystać podczas Grand Prix Korei w 2010 roku, a zgodę FIA (organu zarządzającego Formułą 1) otrzymał on dopiero na dziesięć dni przed wyścigiem.

Ponadto obiekty w tym miejscu podobno nie były ukończone, gdy nadszedł weekend wyścigowy.

Lokalizacja była również uważana za problem, ponieważ Korea Południowa nie jest znana z miłości do Formuły 1, a Korea International Circuit został zbudowany w odległości 200 mil (około 322 kilometrów) od stolicy Seulu.

Podsumowując, Korea International Circuit nie zdołał zawładnąć wyobraźnią mieszkańców w ciągu czterech lat, kiedy był częścią kalendarza Formuły 1.

Park Bong-soon, urzędnik z prowincji Jeolla Południowa, powiedział New York Times w 2015 roku: „Zaczęliśmy od wielkiego marzenia o zarobieniu dużej ilości pieniędzy. Zamiast tego ponieśliśmy spektakularną porażkę”.

Pierwszym zwycięzcą na torze został mistrz świata w dwóch bobach Fernando Alonso, a w latach 2011, 2012 i 2013 zwyciężył Sebastian Vettel.

Dwanaście lat po ostatnim zwycięstwie Vetttela w Korei, tor pozostaje nieużywany przez FIA.

Brak postów do wyświetlenia