Brytyjski The Sun donosi, że trwają bardzo wstępne prace nad nową częścią Harry’ego Pottera. Film ma się nazywać „Harry Potter i przeklęte dziecko” i być adaptacją sztuki teatralnej o tym samym tytule, która rozgrywa się dwie dekady po wydarzeniach z ostatniego filmu i stawia w centrum dziecko Pottera.
Ostatni film z serii o Harrym Potterze miał swoją premierę w 2011 roku. „Harry Potter i insygnia śmierci II” rozwiązał wszystkie poruszane wątki, pokazał zwycięzcę walki Potter kontra Voldemort oraz zdradził, jak potoczyły się dorosłe losy głównych bohaterów.
Stąd dowiadujemy się, że Harry Potter ma dzieci, z których jedno nazywa się Albus Severus po dwóch największych i najlepszych czarodziejach, jakich znał Potter. To też właśnie najmłodszy syn Pottera ma być głównym bohaterem nowej części serii Harry Potter. Nowa część serii ma powstać na podstawie sztuki teatralnej „Harry Potter i przeklęte dziecko”, która jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z ostatniego filmu o Potterze. Akcja rozgrywa się w niej dwie dekady po wydarzeniach z ostatniej części filmowej serii. W centrum jest Albus Severus.
Plany na stworzenie filmu ponoć są dyskutowane już od kilku lat. Informator The Sun donosi, że produkcji nie zrealizowano z powodu skupienia się na serii „Fantastyczne zwierzęta”, która ostatecznie nie była tak wielkim sukcesem, jakiego oczekiwano.
„W tym momencie prace są na bardzo wczesnym etapie i trwają rozmowy o tym, jaki najlepiej obrać kierunek. Marzeniem jest, żeby do obsady wróciły główne gwiazdy, w tym Daniel Radcliffe, ale do tego jeszcze daleko. Każdy, kto pracuje przy świecie Harry’ego, chciałby powrotu Daniela, ale najpierw muszą naprawdę dobrze ułożyć plan działania: ile to dokładnie ma być filmów, jak rozpisać scenariusze i budżety. Producenci mają nadzieję, że uda się nakręcić dwa filmy” – powiedział informator The Sun.