Relacja Manchesteru United z szokującej porażki z SK Brann ogranicza się do zdjęć Bryggen

0
2

Instagram to ściana przechwałek klubów. Oto zamieszczone zdjęcia, wywiady, dobrze zmontowane filmy i inne przekąski, które wprawią kibiców klubu w dobry nastrój. Uwagę przykuwało zatem to, jak relacje Manchesteru United z wyjazdu klubu do Bergen rozpoczęły się od atrakcji z norweskiego miasta. Aby następnie stłumić fakt, że w czwartkowy wieczór został rozegrany mecz z SK Brann.

Przed czwartkową trzecią rundą kwalifikacyjną do Ligi Mistrzów Kobiet, Manchester United opublikował kawalkadę zdjęć z uroczego Bergen, Brak zdjęć z boiska treningowego. Mogłoby się wydawać, że piłkarze United przyjechali do Bergen jako turyści, bo po szokującej porażce 0:1 nie pojawiły się też żadne nowe zdjęcia z Bergen.

Ingrid Stenevik strzeliła głową do bramki na 13 minut przed końcem, zapewniła Brann zwycięstwo 1-0 i rozpoczęła ekscytujący mecz rewanżowy w Leigh Sports Village. Trener United, Marc Skinner, komentuje szokującą porażkę, wyśmiewając „przesadzoną” cieszynkę piłkarzy Brann.

– Byliśmy lepszym zespołem, ale nie wygraliśmy tego meczu. Przegraliśmy przy stałych fragmentach gry, przy których musimy być bardziej agresywni w polu karnym. Stwarzaliśmy szanse, ale po prostu nie byliśmy wystarczająco kliniczni. Ale powiem wprost: to jest „na przerwę”. Brann świętuje tak, jakby już wywalczyli awans – więc zobaczymy, kiedy wrócą do Leigh. Poza tym Phallons nie mieli nic do roboty – a taki jest europejski futbol. Powiedziałem dziewczynom: nie opuszczajcie ramion. Jest „do przerwy” i możemy wykorzystać całą tę energię przeciwko nim w przyszłym tygodniu, kiedy zagramy u siebie – powiedział trener Manchesteru United, Skinner.

Wtedy zobaczymy, czy piłkarze Manchesteru United również będą „turystami we własnym mieście” w drugim meczu. Dla przypomnienia, zamieszczamy relację SK Brann z meczu na Instagramie.

Brak postów do wyświetlenia