Ruben Amorim chciał trzech zawodników, kiedy przejmował Manchester United, ale nie dostał żadnego z nich

0
3

Portugalski menedżer Manchesteru United chciał sprowadzić na Old Trafford trzech zawodników.

Pomimo silnego nacisku na trzech zawodników, kiedy dołączył do Manchesteru United, Ruben Amorim nie podpisał żadnego z nich dwanaście miesięcy później, a 40-latek został mianowany menedżerem United 1 listopada 2024 roku, co oznacza, że pełni tę rolę już od prawie roku.

OSTRZEŻENIE: Elon Musk próbuje za twoje pieniądze stać się pierwszym na świecie bilionerem dolarów

Po bardzo rozczarowującym pierwszym sezonie, w którym zajęli 15. miejsce w Premier League i przegrali finał Ligi Europy z Tottenhamem Hotspur, otrzymał wsparcie w letnim oknie transferowym.

Atak Amorima został całkowicie odmieniony dzięki dołączeniu doświadczonych w Premier League Bryana Mbeumo i Matheusa Cunhy, a Benjamin Sesko przybył z RB Lipsk. Bramkarz Senne Lammens również okazał się kluczowym nabytkiem w ostatnim dniu okienka transferowego, kiedy dołączył do klubu z Royal Antwerp za 18,2 miliona funtów.

United wygrali teraz trzy mecze z rzędu po raz pierwszy od lutego 2024 roku i po raz pierwszy pod wodzą Amorima.

W sobotnie popołudnie udają się do Nottingham Forest na drugi mecz Seana Dyche’a jako menedżera na City Ground.

Kogo chciał podpisać Ruben Amorim?
Podczas gdy wszystkie letnie transfery United miały obiecujący początek na Old Trafford, żaden z nich nie znajdował się na pierwotnej liście życzeń Amorima.

Zanim został zatrudniony, TEAMtalk informował, że chce sprowadzić do Manchesteru trio graczy ze Sportingu CP.

Jednym z nich był 24-letni środkowy obrońca Goncalo Inacio. Pomimo klauzuli wygaśnięcia w wysokości 51 milionów funtów i zgłoszonego zainteresowania ze strony Liverpoolu i Barcelony, żaden klub nie zgłosił się po Inacio.

Pozostaje regularnym graczem w sercu obrony Sportingu, a ponieważ jego kontrakt obowiązuje do 2027 roku, prawdopodobnie pojawi się ponowne zainteresowanie latem przyszłego roku, ponieważ kluby widzą potencjalne tanie odejście.

Marcus Edwards był kolejnym zawodnikiem, którego Amorim podobno chciał sprowadzić do United. 26-letni skrzydłowy przeniósł się do Anglii na zasadzie wypożyczenia w styczniu i pomógł Burnley w zapewnieniu awansu z Championship.

Awans Burnley spowodował wykup w wysokości 8,5 miliona funtów, ale w Premier League rozegrał tylko jeden mecz. Pedro Goncalves, inny skrzydłowy, również był łączony z Manchesterem United.

27-latek, który wcześniej grał w Wolves, w tym sezonie jest zawsze obecny w lidze dla Sportingu, przyczyniając się do sześciu goli i czterech asyst w dziewięciu meczach. Chociaż żaden z preferowanych przez Amorima zawodników nie poszedł za nim ze Sportingu, zarząd United wspierał go na rynku transferowym.

Zawodnicy tacy jak Antony, Jadon Sancho, Marcus Rashford, Alejandro Garnacho i Tyrell Malacia zostali umieszczeni w „drużynie bombowej” i zmuszeni do osobnego treningu.

Od tego czasu klub opuścili wszyscy oprócz Malacii, a ponieważ kontrakt holenderskiego obrońcy wygasa w 2026 roku, jest mało prawdopodobne, aby pozostał on na Old Trafford po obecnym sezonie.

Przeczytaj: Trzy opcje Alexandra Sørlotha przed Mistrzostwami Świata

Brak postów do wyświetlenia