To, co zapowiada się na wielką sagę transferową tego lata, zostało odłożone na dalszy plan po sygnałach z portugalskich mediów, że transfer Viktora Gyökeresa do Arsenalu może nie dojść do skutku.
Reprezentant Szwecji i maszyna do zdobywania bramek jest w konflikcie ze swoim klubem Sporting, który zrobił wszystko, co w jego mocy, aby podnieść cenę. Ale teraz, gdy „mają swoje”, można by pomyśleć, że marzenie o Arsenalu stanie się rzeczywistością. ale nie!.
Przeczytaj: Wycofuje się z podpisania kontraktu z Darwinem Nunezem – znalazł najlepszego strzelca górującego 2 metry nad murawą
Viktor Gyökeres ze Sportingu Lizbona był w ostatnich tygodniach łączony z Arsenalem, a w ostatnią niedzielę The Athletic poinformował, że kluby doszły do porozumienia, w którym łączna suma wyląduje na poziomie około 80 milionów euro.
Umowa nadal obowiązuje, ale od zeszłego weekendu panuje w niej spokój, a w sobotę wieczorem portugalskie media, w tym A Bola i Mais Futebol, napisały, że transfer może nie dojść do skutku z powodu nieporozumień dotyczących pakietu bonusowego.
Sporting chce, aby transakcja opiewała na łączną kwotę 80 milionów euro (900 milionów koron), a bonusy były realnie osiągalne. Arsenal zaoferował 63,5 miliona euro (714 milionów euro) plus 10 milionów euro (112 milionów euro) bonusów – co zostało zaakceptowane jako podstawa po tym, jak agent zawodnika, Hasan Cetinkaya, zrzekł się siedmiu milionów euro (79 milionów euro) we własnym udziale we własnym udziale.
Ale wszystko sprowadza się do tego, jak realistyczne są 10 milionów euro premii, według A Bola. Sporting chce, aby były one osiągalne w uczciwy sposób.
Gazeta wspomina, że jednym z bonusów w tej chwili jest to, że Arsenal zapłaci 2,5 miliona euro po tym, jak Gyökeres rozegrał dla klubu 20 meczów. Sporting jest z tego zadowolony, ale pozostałe bonusy są dalekie od satysfakcjonujących dla portugalskiego klubu.
Bola pisze, że Sporting jest „niezachwiany” w swoich żądaniach, a ryzyko, że transfer – po „sześciu dniach bez oznak życia” – a więc upadnie, jest „wysokie”.
Należy zauważyć, że brytyjskie media, czy zazwyczaj dobrze poinformowani dziennikarze transferowi, tacy jak David Ornstein z The Athletic czy Fabrizio Romano, nie napisali o tym, ani o tym, że transfer jest zagrożony upadkiem.
W portugalskiej prasie pojawiają się również dziwne, niepotwierdzone informacje – których nikt inny nie podchwycił ani nie poinformował – że bliska rodzina Gyökeresa jest zdruzgotana, że transfer może się nie udać.
Czytaj dalej Angielskie kluby: Liverpool płaci 70 milionów euro za kolejny wielki mecz na Anfield