Właściciel klubu musi niestety rozczarować dzikich kibiców – nie będzie to szok podpisując kontrakt z Lionelem Messim

0
5

Davidowi Beckhamowi udało się zebrać ikony Barcelony Messiego, Busquetsa, Albę i Suareza w Interze Miami. Chociaż nie wyprodukował tytułów, klub, założony w 2018 roku, ma oczy świata zwrócone na Miami i MLS. W zeszłym tygodniu kibice małego włoskiego klubu zostali poinformowani, że to oni wkrótce dostaną Messiego w koszulce. Zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe? Tak.

Kiedy nazywasz się Lionel Messi i zapisałeś się w historii futbolu jako największy, wtedy każdy ruch Argentyńczyka, kichanie, kaszel, oświadczenia – i wzorce podróży rodziny – są interpretowane tak, aby znaleźć kolejny krok w jego karierze. W ostatnich tygodniach obecność rodziny na meczach w Europie nadała plotkom transferowym rozpędu. Aż do teraz.

„Miniputt” Como awansował do Serie A w 2024 roku, z Cescem Fabregasem na czele, powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej był wielkim sukcesem z solidnym 10. miejscem. Ambitny włoski klub sprowadził kilka wielkich profili, takich jak Alberto Moreno, Sergi Roberto i Andrea Belotti. Podczas jednego z ostatnich meczów towarzyskich Como rodzina Messiego siedziała na trybunach i voila, Lionel Messi połączył siły, aby spotkać się z byłym kolegą z Barcy, Fabregasem.

Kibice Como zeszli z torów z perspektywą posiadania Messiego na boisku w Serie A, ale właściciel Como, Mirwan Suwarso, będzie musiał zmiażdżyć marzenie kibiców.

„Rodzina Messich była gościem Fabregasa i jego żony. Gdyby tu przyjechał, byłoby to marzeniem, ale dlaczego miałby rezygnować ze wszystkich pieniędzy, które teraz zarabia? Poza tym nie mieliśmy z nim żadnego kontaktu” – powiedział Suwarso, według Football Italia.

Tak, to było zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe.

Brak postów do wyświetlenia