Nie bez powodu opisujemy okres idylli jako „psie życie”, ponieważ nikt nie potrafi się wyłączyć tak, jak najlepszy przyjaciel człowieka, jakim jest – oczywiście – pies.
Psie umysły są zbyt zajęte żuciem kości i gonieniem za patykami, by przejmować się zawiłościami egzystencji… a przynajmniej tak nam się wydaje.
Bunny, trzyletni pies rasy sheepadoodle, od najmłodszych lat uczyła się komunikować za pomocą przycisków głosowych, a dzięki swojemu rosnącemu słownictwu, stała się znana w internecie.
Zaczynała od przycisku, który po naciśnięciu mówił „na zewnątrz”. Wraz z biegiem czasu, Bunny nauczyła się ostrzegać swoich właścicieli o najróżniejszych rzeczach, aby później pozornie uchwycić złożone idee, takie jak np. sny, poprzez użycie odpowiednich przycisków.
Jej umiejętności i grono fanów stale rośnie. Bunny może teraz „wypowiedzieć” prawie 100 słów za pomocą odpowiednich przycisków! Konto TikTok założone przez właścicielkę szczeniaka, Alexis Devine, ma teraz 8,2 miliona obserwujących.
Shenae Curry niedawno opublikowała na Twitterze filmy przedstawiające psa, podkreślając, że przepisano jej leki przeciwdepresyjne i wydaje się, że ma do czynienia z kilkoma problemami.
W jednym klipie Bunny patrzy w lustro i za pomocą przycisków pyta „kto to?”, po czym wielokrotnie naciska „pomoc”, podczas gdy w innym wyraża zaniepokojenie i prosi o lekarstwo.
Właścicielka Bunyy, Alexis, wcześniej potwierdziła, że zwierzę od początku 2022 roku przyjmuje fluoksetynę z powodu uogólnionych zaburzeń lękowych, co – jak wskazuje – było „niezwykle pomocne w połączeniu z naszymi planami zarządzania i modyfikacji zachowania”.
Wcześniejsze filmy pokazują, jak wpatruje się w Alexis i pyta „czym jest pies?”, po czym przechodzi do pytań o to, dlaczego jest psem.
Niektórzy spekulowali, że rosnąca świadomość Bunny wywołała obawy o sens życia, podczas gdy inni twierdzili, że doświadcza emocji, które przeżywa większość zwierząt, jednak ma ona zdolność wyrażania ich.
Jej historię porównano następnie do goryla Koko, który skradł serca świata, ucząc się specjalnej formy języka migowego.
Zanim jednak wszyscy wyciągniemy pochopne wnioski na temat sytuacji Bunny, warto pamiętać, że niepokój jest powszechnym problemem u udomowionych psów – nie tylko tych, które opanowały komunikację międzygatunkową.
Owczarki i pudle są szczególnie podatne na stany lękowe, które mogą objawiać się zachowaniami destrukcyjnymi, płaczem i skomleniem, drżeniem, próbami ucieczki lub wypadkami.
W rozmowie z Salonem na temat tego, czy Bunny przeżywa kryzys egzystencjalny, czy też opiera się na reakcjach, które otrzymuje od nas, ludzi, Federico Rossano, dyrektor Comparative Cognition Lab na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, wyjaśnił, że Bunny jest prawdopodobnie zdolna do „poczucia” siebie samej i rozpoznania siebie w lustrze. „Ale w jakim stopniu jest to spontaniczne, a jakie wyuczone w przypadku powtarzających się ekspozycji, powiedziałbym, że bardziej prawdopodobne jest to drugie niż to pierwsze”.
Okazuje się, że zwierzęta – jeśli tylko im pomożemy – są w stanie „mówić”!