Skandale w brytyjskiej rodzinie królewskiej sprawiają, że wielcy artyści odrzucają zaproszenia do występów na koronacji Karola III. Wśród gwiazd, które odmówiły koncertu przed królem, są ponoć Harry Styles i Adele.
Kingsley Hall z politycznego zespołu Benefits wyjaśnia, że ludzie są zmęczeni negatywnymi historiami krążącymi wokół rodziny królewskiej. Ma chodzić o kilka rzeczy. O powiązania księcia Andrzeja z Jeffreyem Epsteinem i oskarżenia przeciwko niemu o wykorzystywanie seksualne. O oskarżenia o rasizm. Także o trwający od kilku lat i wciąż podsycany konflikt na linii Pałac-Sussexowie. Książę Harry i Meghan Markle mocno przyczyniają się do zmęczenia informacjami o nich i o rodzinie królewskiej, wydając kolejne projekty lub oskarżenia uderzające w pałac.
Kilku najbardziej znanych brytyjskich artystów popowych, w tym Adele, Harry Styles, Robbie Williams i Elton John, podobno odrzuciło możliwość zagrania na koronacji króla Karola w maju.
Według Simona Jonesa, osoby od PR Little Mix, Nialla Horana i Louisa Tomlinsona, rodzina królewska stanęła w obliczu wielu katastrof PR w ostatnim czasie, a każdy występujący na pokazie musi rozważyć, czy pojawienie się jego na scenie podczas koronacji nie spotkałoby się z reakcją wśród swoich fanów, dlatego wolą odmawiać zaproszenia. Co więcej, rojalizm jest dziwnym pomysłem dla wielu fanów milenialsów i pokolenia Z w Wielkiej Brytanii. Poza tym, podczas gdy opinia publiczna postrzegała wcześniej królową jako babcię narodu, Karol ma nie być już traktowany dziadkiem kraju, a pustym emblematem rodziny królewskiej. Pojawienie się wspomnianych artystów mogłoby ponoć odebrać im wielu fanów.