Chris Rock został spoliczkowany na scenie przez Willa Smitha w trakcie transmisji na żywo podczas zeszłorocznych Oscarów za żart o żonie aktora. Smith wypowiadał się już publicznie o zajściu i przepraszał za swoje zachowanie. Chris Rock milczał, ale właśnie skomentował zajście w specjalnym stand-upie Netflixa.
Gala rozdania Oscarów z 2022 roku jeszcze długo będzie dyskutowana. To wtedy właśnie Will Smith spoliczkował prowadzącego galę Chrisa Rocka za żart o fryzurze jego żony. Smith uderzył aktora podczas transmisji na żywo.
Chris Rock zażartował z fryzury żony Willa Smitha, która jest ścięta na łyso, mówiąc, że podoba mu się ten trend przypominający film „G.I Jane” i nie może się doczekać kontynuacji (w produkcji tej Demi Moore goli głowę na łyso). Żonie Smitha nie spodobał się żart, więc Will Smith, z początku śmiejący się, wszedł na scenę i spoliczkował komika. Możecie zobaczyć zdarzenie na poniższym filmiku.
Od zdarzenia mija rok. Will Smith zdążył w międzyczasie przeprosić komika publicznie, zrezygnować z miejsca wśród członków oscarowej akademii i dostać 10-letni zakaz wstępu na Oscary. Chris Rock z kolei milczał i stronił od publicznego komentowania sprawy. Na tydzień przed Oscarami 2023 komik zgodził się jednak na występ w specjalnym stand-upie Netflixa, w którym odniósł się do sytuacji z Willem Smithem.
Zrealizowany dla Netfliksa stand-up „Chris Rock: Selective Outrage” był pierwszym tego typu wydarzeniem transmitowanym przez platformę na żywo. Choć komik zastrzegał, że nie będzie opowiadał o incydencie w mediach, wykorzystał tę okazję, by odnieść się do sytuacji.
– Wszyscy wiecie, co mi się przydarzyło, gdy dostałem z liścia od (…) Smitha. Każdy o tym wie. Każdy, k… o tym wie. Zostałem uderzony jakiś rok temu… a ludzie wciąż pytają: „Czy bolało?”. To wciąż boli (…). Will Smith jest znacznie większy ode mnie. Will Smith kręci filmy bez koszulki. Mnie nigdy nie widzieliście w filmie bez koszuli. Jeśli w jakimś filmie przechodzę operację na otwartym sercu, mam na sobie sweter. Will Smith zagrał Muhammada Aliego. Myślicie, że poszedłem na przesłuchanie do tej roli? (…) Nawet w animacjach ten skurwiel jest większy. Ja jestem zebrą, a on rekinem. – skomentował Rock.
Chris Rock przyznał też, że tytuł tego stand-upu, „Selective Outrage” (selektywne oburzenie), odnosi się do Willa Smitha. Przypomniał sytuację z programu „Red Table Talk”, w którym Smith wystąpił wraz z żoną Jadą Pinkett-Smith, w którym ustosunkowali się do plotek dotyczących ich związku i zdrady, jakiej aktorka miała się dopuścić. Rock stwierdził, że publiczne upokorzenie, jakiego doznał wówczas Smith, było znacznie bardziej bolesne od jego żartu. Komik zadzwonił nawet, by przekazać wyrazy współczucia, jednak Smith nie odebrał telefonu.