Według królewskich źródeł, król Karol jest „bardzo rozczarowany”, że nie zobaczy Meghan ani jego wnuków na koronacji.
Dokładnie 12 kwietnia Pałac Buckingham ogłosił, że „z przyjemnością potwierdza” iż książę Sussex pojawi się w Opactwie Westministerskim 6 maja.
Jednak księżna pozostanie w swoim kalifornijskim domu wraz z roczną Lilibet i Archiem, którego czwarte urodziny przypadają dokładnie tego samego dnia, co ceremonia koronacji.
Królewscy eksperci powiedzieli, że jest to „idealny kompromis”, jednak niektórzy opisali tę decyzję jako „afront”.
Wiadomość ta jest następstwem trwającej kłótni między Sussexami a resztą rodziny królewskiej, która stała się jeszcze bardziej gorąca w ostatnich miesiącach, a wszystko to za sprawą książki, w której zawarte są wspomnienia księcia Harry’ego, Spare.
Królewskie źródło stwierdza: „Król jest szczęśliwy, że Harry, jego syn, którego nazywa swoim „ukochanym chłopcem”, pojawi się w opactwie. Bardzo chciał, aby jego syn tam był. Jednak król jest bardzo rozczarowany, ponieważ nie zobaczy ani Meghan ani swoich wnuków, jednak rozumie zaistniałą sytuację”.
Para zwlekała z odpowiedzią na zaproszenie przez kilka tygodni, co przysporzyło trudności organizatorom, którym powierzono skomplikowane rozplanowanie miejsc, transport i zapewnienie bezpieczeństwa gościom.
Źródła opisywały negocjacje jako grę w „transatlantyckiego ping-ponga”, a sam Harry podobno oczekiwał wielu zapewnień co do ustaleń. Jednak jedno ze źródeł powiedziało, że chęć wzięcia udziału w koronacji wydawała się „prawdziwa” ze strony Harry’ego.
„Ważne jest, aby Harry jako syn króla pojawił się u swojego ojca. To wydaje się całkiem autentyczne”.
Tego dnia, Harry po raz pierwszy publicznie stanie twarzą w twarz z ojcem i bratem od czasu wydania jego wspomnień Spare.
Źródła podają, że decyzja Meghan o pozostaniu w Kalifornii z dwójką małych dzieci pary sprawiła, że odetchnięto w niektórych kręgach ponieważ obawiano się, że jej obecność mogłaby zwiększyć napięcia w rodzinie.
Jeden z królewskich obserwatorów skomentował po ogłoszeniu wiadomości: „Karol będzie zadowolony. Reszta rodziny odetchnie z ulgą, że Meghan tam nie będzie – byłoby to szczególnie niewygodne dla Kate”.
Zwolennicy Sussex powiedzieli, że książę zrozumiał, że jest to najważniejszy dzień w życiu jego ojca i poczuł, że powinien być obecny, pomimo ataków na rodzinę.
Jednak Rob Jobson, autor nadchodzącej książki Our King: The Man and the Monarch Revealed, powiedział, że stawia pod znakiem zapytania, czy Meghan kiedykolwiek ponownie odegra jakąkolwiek rolę w rodzinie królewskiej.
Powiedział: „To dobra wiadomość, że Harry przyjął zaproszenie i będzie tam, aby wspierać swojego ojca.
„To najbardziej pragmatyczne posunięcie w trudnej sytuacji i Harry ma rację. Głęboko żałowałby, gdyby nie był obecny na najważniejszym dniu w życiu ojca.
„Jednak fakt, że jego żona nie bierze udziału w uroczystości, oznacza, że jest bardzo mało prawdopodobne, że kiedykolwiek zobaczymy ją ponownie na oficjalnej imprezie w Pałacu — może poza pogrzebem króla”.