W krajach Azji padają rekordy temperatur, ponieważ brutalna kwietniowa fala upałów, nadal ogarnia duże części kontynentu.
W Azji Południowo-Wschodniej niektóre kraje odnotowały w tym tygodniu najwyższe w historii temperatury, podczas gdy palące upały na subkontynencie indyjskim zabiły kilkanaście osób.
Według historyka pogody Maximiliano Herrera, Laos jest ostatnim krajem, który ustanowił nowy rekord wszechczasów, ponieważ Luang Prabang osiągnął we wtorek 42,7°C.
Korzystając z danych Tajskiego Departamentu Meteorologicznego, w ciągu weekendu Tajlandia po raz pierwszy w swojej historii przekroczyła 45°C. Północno-zachodnie miasto osiągnęło w sobotę 45,4°C.
Na początku tego miesiąca, władze Tajlandii wydały ostrzeżenie zdrowotne dla kilku prowincji, ponieważ prognozowano, że indeks upałów osiągnie 50,2°C w dzielnicy Bang Na w stolicy Bangkoku. Indeks ciepła jest tym, jak „odczuwa się” temperaturę i bierze pod uwagę zarówno temperaturę, jak i wilgotność powietrza, aby zmierzyć jej wpływ.
We miniony wtorek, premier Tajlandii, Prayut Chan-o-cha wyraził zaniepokojenie „niebezpiecznie wysokimi temperaturami w różnych częściach Tajlandii” i powiedział, że w rejonie Bang Na w Bangkoku temperatury „mogą osiągnąć 52,3°C”.
Sąsiednia Birma ustanowiła w miniony poniedziałek kwietniowy rekord temperatury, kiedy Kalewa w centralnym regionie Sagaing osiągnęła 44°C.
Kwiecień i maj to zazwyczaj najgorętsze miesiące w roku w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, ponieważ temperatury rosną przed rozpoczęciem deszczów monsunowych.
Upały w Tajlandii zostały spotęgowane przez intensywny sezon smogowy, który spowodował wzrost poziomu zanieczyszczenia.