Alec Baldwin nie przyznaje się do postawionych mu w zeszłym miesiącu zarzutów o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki Halyn Hutchins na planie filmu „Rust”. Aktor zrzekł się swojego pierwszego formalnego wystąpienia w sądzie i zgodził się zrezygnować z przesłuchania w celu wyjaśnienia mu jego praw.
Prokuratorzy i obrońcy w sprawie Aleca Baldwina przygotowują się do wstępnego przesłuchania w ciągu kilku miesięcy, aby ustalić, czy istnieją wystarczające dowody, aby przystąpić do procesu, w którym Baldwin byłby oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki Halyn Hutchins na planie filmu „Rust”.
Do tragedii na planie „Rust” doszło w 2021 roku. Podczas kręcenia jednej ze scen Alec Baldwin wystrzelił z broni, która była jego rekwizytem w roli, i kula trafiła operatorkę Halyn Hutchins. Przed zdarzeniem aktor został poinformowany przez osobę odpowiadającą za rekwizyty, że w broni są ślepaki. Naboje okazały się prawdziwe, a oddany strzał przez Baldwina śmiertelny.
W związku z wypadkiem aktor został w zeszłym miesiącu oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Prokurator wycofał ostatnio najcięższy z zarzutów wobec Baldwina, o czym pisaliśmy TUTAJ. Teraz Baldwin zrzekł się swojego pierwszego formalnego wystąpienia w sądzie i nie przyznał się do zarzutów. Zgodził się również zrezygnować z przesłuchania w celu wyjaśnienia mu swoich praw. Uzyskał przedprocesowe zwolnienie, ale warunkowe. Sędzia ustalił warunki zwolnienia, które pozwalają Baldwinowi na ograniczony kontakt z potencjalnymi świadkami w związku z planami dokończenia zdjęć do „Rust”. Przedprocesowe zwolnienie Baldwina zakłada również zakaz omawiania wypadku oraz zakaz spożywania alkoholu i posiadania broni, w tym broni palnej.
Zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, które postawiono Baldwinowi, grożą karą do 18 miesięcy więzienia i grzywną w wysokości 5000 dolarów zgodnie z prawem stanu Nowy Meksyk. Prokuratorzy twierdzą, że Baldwin jest częściowo winny śmierci Hutchins, ponieważ miał zlekceważyć standardy bezpieczeństwa na planie filmowym, w tym nie przeszedł wystarczającego szkolenia z zakresu broni palnej i położył palec na spuście.