Przedstawiciele NASA wybrali zespół 16 naukowców i ekspertów, którzy zagłębią się w tajemnice związane z niezidentyfikowanymi zjawiskami powietrznymi – bardziej znanymi jako niezidentyfikowane obiekty latające (UFO).
W skład grupy wejdą eksperci z takich dyscyplin jak: astrobiologia, nauka o danych, oceanografia, genetyka, polityka i planetologia. Wśród nich również emerytowany astronauta NASA Scott Kelly – były pilot myśliwca, pilot testowy oraz emerytowany kapitan marynarki wojennej USA.
Nowa grupa niekoniecznie będzie dążyć do dokładnego określenia, czym są UAP – niezidentyfikowane zjawiska powietrzne, które w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat były widziane w ograniczonej wojskowej przestrzeni powietrznej. Zespół będzie raczej starał się dokładnie określić, jak najlepiej dla NASA podejść do dalszych badań tego zjawiska.
Agencja kosmiczna zauważyła już, że ograniczona liczba obserwacji UAP utrudnia wyciąganie naukowych wniosków na temat charakteru takich zdarzeń.
„Bez dostępu do obszernego zestawu danych prawie niemożliwe jest zweryfikowanie lub wyjaśnienie jakiejkolwiek obserwacji, dlatego celem badania jest poinformowanie NASA, jakie możliwe dane można zebrać w przyszłości, aby naukowo rozpoznać naturę UAP”
Było kilka badań dotyczących UAP przeprowadzonych przez różne organy rządu USA, w tym raport Pentagonu, który został odtajniony w czerwcu 2021 r., ale żadne nie dało opinii publicznej jasnej odpowiedzi na temat tego, czym mogą być UAP. Urzędnicy NASA od dłuższego czasu zastanawiali się, jak studiować UAP w sposób formalny, ale chcieli mieć pewność, że podeszli do tego we właściwy sposób.
„Odkrywanie nieznanego w kosmosie i atmosferze jest podstawą tego, kim jesteśmy w NASA”, powiedział w piątkowym oświadczeniu Zurbuchen – zastępca administratora NASA w Dyrektoriacie Misji Naukowych. „Zrozumienie posiadanych przez nas danych dotyczących niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych ma kluczowe znaczenie dla wyciągania naukowych wniosków na temat tego, co dzieje się na naszym niebie. Dane są językiem naukowców i sprawiają, że niewytłumaczalne staje się wyjaśnione.”
W szczególności zespół będzie szukał danych dotyczących „zdarzeń na niebie, których nie można zidentyfikować jako samolotów lub znanych zjawisk naturalnych – z naukowego punktu widzenia” – podała agencja.
Agencja kosmiczna od dawna ma za zadanie znaleźć życie poza Ziemią, dlatego programy astrobiologiczne są częścią jej zainteresowania. Łazik Mars Perseverance poszukuje obecnie oznak starożytnego życia, które mogły kiedyś istnieć na czerwonej planecie.
Agencja podejdzie do badania UAP tak, jak do każdego innego badania naukowego, biorąc dziedzinę ubogą w dane i czyniąc ją godną badań naukowych i analiz.
„Wiele razy coś, co wyglądało niemal magicznie, okazywało się nowym efektem naukowym” – powiedział Zurbuchen w czerwcu.
Biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa narodowego i bezpieczeństwa lotniczego, które zostały poruszone w przypadku UAP, naukowcy chcą przyjrzeć się obserwacjom i ustalić, czy są one naturalne, czy też wymagają wyjaśnienia w inny sposób.
Mówienie o UAP w tradycyjnym środowisku naukowym może być lekceważone lub uważane za coś niezwiązanego z nauką, ale Zurbuchen powiedział, że „zaciekle się temu sprzeciwia”.
„Naprawdę wierzę, że jakość nauki jest mierzona nie tylko wynikami, które za nią stoją, ale także pytaniami, z którymi chcemy się zmierzyć w nauce”.
