Szejk Jassim bin Hamad Al Thani nadal nie złożył poprawionej oferty kupna Manchesteru United. Okazuje się, że twierdzenia dotyczące „wyciszenia” oferty po uzyskaniu przedłużenia, są prawdziwe.
Początkowo, zainteresowanym stronom wyznaczono czas do środy do godziny 21:00, aby przedstawili ulepszone, konkretne oferty firmie Raine Group, która zajmuje sie sprzedażą w imieniu rodziny Glazer.
Jednak zarówno szejk Jassim, jak i założyciel INEOS, Sir Jim Ratcliffe, poprosili o więcej czasu, wobec czego Raine miał przyznać innym oferentom dodatkowe 48 godzin na złożenie propozycji.
Początkowo twierdzono, że grupa z Kataru była gotowa do startu przed środowym terminem, jednak zdecydowała się wykorzystać dodatkowy czas na dopracowanie swojej oferty.
Pomimo to, wydłużony czas (do piątku) minął, a szejk Jassim nadal nie złożył swojej propozycji, gdzie INEOS i Ratcliffe zrobili to w czwartek wieczorem.
Sky Sport donosi, że odgłosy dochodzące z obozu szejka Jassima, nagle „ucichły”, a proces sprzedaży będzie kontynuowany z nim lub bez niego w nadchodzącym tygodniu.
Raine i Glazerowie mają oferty do rozważenia, wobec czego nie wyklucza się odbycia trzeciej rundy lub – alternatywnie – wyboru jednej propozycji, która otrzyma wyłączność na licytację.
Jeśli okaże się, że Glazerowie mogą w ogóle nie zdecydować się na rezygnację ze sprzedaży, rosną obawy, że proces ten został wykorzystany jako sposób na zapewnienie dodatkowego finansowania.
Nie wszystkie bowiem otrzymane do tej pory oferty, dotyczyły bezpośredniego zakupu klubu. Niektóre – na przykład z amerykańskiego funduszu hedgingowego Elliot Management – proponowały pakiet mniejszościowy lub potencjalne finansowanie innych ofert.
Jak będzie wyglądała sytuacja Manchesteru United, dowiemy się – mamy nadzieję – już niedługo…