Najważniejsze polskie nagrody filmowe świętują swoje 25-lecie. Przy okazji 25. gali rozdania Orłów aktorzy zdradzili, czym są dla nich Orły, jakie mają z nimi wspomnienia, i jakie to uczcie dostać Orła.
Orły to największe święto polskiego kina. Orły to najważniejsze polskie nagrody filmowe. Orły to Polska Nagroda Filmowa, znana także jako Orzeł. Organizatorem oraz inicjatorem powstania i przyznania Orłów było Stowarzyszenie Niezależnych Producentów Filmowych i Telewizyjnych. W 2003 roku, z inicjatywy KIPA powstała Polska Akademia Filmowa, mająca za zadanie oficjalnie przyznawać Orły, na wzór zagranicznych narodowych akademii filmowych (BAFTA, Cezary itp.). Wszyscy nominowani do Orłów, otrzymują zaproszenie do członkostwa w Europejskiej Akademii Filmowej.
Pierwsze Orły zostały rozdane 21 czerwca 1999 roku. Galę wręczenia nagród poprowadzili wówczas Piotr Machalica i Maria Pakulnis, która podczas tegorocznej gali zdobyła Orła. 25. galę rozdania Orłów prowadził Maciej Stuhr. Wielkim faworytem wieczoru był polski kandydat do Oscara, film „IO” oraz produkcje takie jak „Johhny” i „Wielka woda”. Na chwilę przed rozpoczęciem gali, jak i w trakcie, VIVA miała bezpośredni dostęp do artystów, których zapytała o wspomnienia z pierwszej gali Orłów oraz o to, jakie to jest uczucie dostać taką statuetkę.
Andrzej Seweryn, nagrodzony na tegorocznej gali, powiedział, że ponieważ Orły są przyznawane przez środowisko aktorów, to dostanie Orła, oznacza dla niego uznanie kolegów i koleżanek po fachu, a to ma dla niego ogromne znaczenie. Agnieszka Holland przyznała, że Orły to zawsze było rodzinne święto. Zdecydowanie bliższe sercu niż równie ważny festiwal filmowy w Gdyni. Katarzyna Figura zwróciła z kolei uwagę na fakt, że to jest święto pięknego wspierania siebie nawzajem i chluba dla rozwoju.