Bruno, bo tak ma na imię pies, opisywany jest jako „niesamowicie łagodny i oddany”, jednak poszukujący własnego domu.
Bruno został uratowany, gdyż został zaniedbany przez wcześniejszych właścicieli.
Wcześniej cierpiał na robaczycę sercową, czyli stan zagrażający życiu, jednak na szczęście wyszedł z tego i podbił serca wszystkich w schronisku.
Samantha Ranlet, 29 latka z Raleigh w Północnej Karolinie, która pracuje w schronisku dla zwierząt, w którym uratowano Bruno, powiedziała: „Bruno jest niezwykle łagodnym i szczęśliwym psem. Pomimo tak ciężkiego startu w życie i zaniedbania, jest niesamowicie łagodny i od pierwszego dnia zaufał nam wszystkim w SPCA Wake”.
Jednouchy Bruno odgryzł dokładnie to samo ucho swojej ulubionej zabawce, czekając na znalezienie nowego domu. Stworzył swoją własną podobiznę!
![](https://f7.pl/wp-content/uploads/2023/03/image-5.png)
Samantha powiedziała, że cały zespół schroniska uznał to za najsłodszą rzecz.
Dodała: „Później dowiedzieliśmy się, że wiele zwierząt domowych z brakującymi częściami ciała robi to samo ze swoimi zabawkami. Psy, którym brakuje ogona, kończyn, uszu lub oczu, najwyraźniej mają zwyczaj modyfikowania swoich zabawek w ten sam sposób”.
Teraz zarówno Bruno, jak i jego jednouszny kumpel, prowadzą najlepsze życie z nowym właścicielem, 26-letnim Levim.
![](https://f7.pl/wp-content/uploads/2023/03/image-4.png)
„Nowy właściciel Bruna zobaczył nasz post w mediach społecznościowych o jego jednousznej zabawce i zakochał się w tym cudownym piesku” – powiedziała Samantha.