10. część „Szybkich i wściekłych” już za chwilę trafi do kin. Z okazji premiery filmu Vin Diesel i Michelle Rodriguez pojawili się na czerwonym dywanie produkcji w Rzymie i podsycili plotki o finałowej odsłonie serii.
Fani kina akcji z niecierpliwością czekają na nową odsłonę „Szybkich i wściekłych”. Choć wiadomo, że seria zmierza ku końcowi, jej miłośnicy mają nadzieję na jeszcze kilka odsłon. W końcu 10. odsłonę produkcji promuje napis „Rozpoczyna się koniec drogi”. To sugeruje, że to nadchodząca część jest jedną z kilku części finału. Czy tak jest w rzeczywistości? Informacje te podsycają same gwiazdy.
Vin Diesel powiedział, że przystępując do prac na 10. częścią „Szybkich i wściekłych”, studio zapytało, że może mieć dwie części, a kiedy zobaczyło pierwszą z nich, spytali, czy da się zrobić z tego jednak trylogię. Te informacje i nadzieję fanów na finałową trylogię podsyciła Michelle Rodriguez, mówiąc, że najnowszy film „To trzy akty w każdej historii”.
Universal nie potwierdził jeszcze, czy doniesienia o kontynuacji są prawdą.