Michael J. Fox jest przeciwny powstaniu kolejnej części kultowego ” Powrotu do przyszłości”. W najnowszym wywiadzie dla Variety Michael J. Fox przyznaje, że były o tym rozmowy, ale projekt nigdy nie doszedł do skutku, z czego bardzo się cieszy. Dlaczego? Przeczytajcie.
Michael J. Fox powstrzymał pomysł ponownego zajrzenia do świata „Powrotu do przyszłości” i stworzenia kolejnej części serii. Aktor wypowiedział się w tej sprawie w ostatnim wywiadzie dla Variety przy okazji promocji swojego dokumentu „Still: A Michael J. Fox Movie”.
Michael J. Fox zyskał światową sławę z dnia na dzień, kiedy zagrał główną rolę w kultowym „Powrocie do przyszłości”. Pomysł doczekał się dwóch kontynuacji, a Michael J. Fox jest dziś żywą legendą Hollywood. Choć jest coraz mniej go na ekranie przez Parkinsona, na którego cierpi aktor od ponad 30 lat i przyznaje, że ostatnio choroba z nim wygrywa.
Choć Michael J. Fox jest fanem trylogii, to uważa, że była tak dobrze zrobiona, że nie ma nikogo, kto mógłby teraz stworzyć równie znakomitą kontynuację.
-Myślę, że Rob i Bob podeszli do tego naprawdę sprytnie. Nie sądzę, żeby wymagało to ponownego uruchomienia. Zamierzacie coś wyjaśnić? Znajdziecie lepszy sposób na opowiedzenie historii? Wątpię w to.- stwierdził aktor.
W rzeczywistości trylogia nie mogłaby doczekać się czwartej części, przynajmniej nie z Michaelem J. Foxem. Aktor powiedział, że gdyby reżyser Robert Zemeckis i jego współscenarzysta Bob Gale pomyśleli o czwartym rozdziale historii, najprawdopodobniej nie byłby w stanie nim uczestniczyć.
-Jestem pewien, że ktoś o tym pomyślał, ale byłem wtedy we wczesnych stadiach choroby Parkinsona, więc nie wiem, czy chciałbym się tego podjąć. Zaraz po tym, jak część trzecia wypadła dobrze, mogły być o tym rozmowy, ale ja nigdy się w nie nie angażowałem.- podsumował Michael J. Fox.
CZYTAJ: Evenepoel wycofuje się z Giro D’Italia!
CZYTAJ: Academy of Country Music Awards. Rozdano najważniejsze nagrody muzyki country