Wkład Clinta Eastwood w rozwój kina jest nieoceniony. Aktor i reżyser ma jednak już 92 lata i powoli odkłada kamerę. Kręci właśnie swój ostatni film.
Po tym, jak jego najnowszy film (Cry Macho) zbombardował kasę, Eastwood zdecydował, że podejmie ostatnią próbę reżyserowania, zanim dogoni go czas ojca. Aktor i reżyser przygotowuje się właśnie do kręcenia swojego ostatniego filmu zatytułowanego „Juror No. 2”. W rolach głównych mają wystąpić Toni Collette Nicholas Hoult.
Według amerykańskich mediów bliscy z otoczenia Eastwooda mieli powiedzieć następujące słowa: -Clint przechodzi okresy mówienia o emeryturze, ale co gorsza, czuje, że przemysł filmowy już go nie chce. Od 50 lat współpracuje z Warner Brothers, ale teraz są tam nowi ludzie i byli bardzo rozczarowani ostatnim filmem Clinta. Był on więc szczęśliwy, że w końcu dostał zgodę Warnera na swój nowy film, ale nie liczy na to, że to się powtórzy. Chce zrobić ten film jako łabędzi śpiew i odejść w płonącym zachodzie słońca-.
Lubicie Clinta Eastwooda?
CZYTAJ Żona Dawida Kubackiego przerywa milczenie: Mnie na tym świecie już by nie było
CZYTAJ FC Arsenal dotrzymuje kroku mistrzom – Man United znowu popełnia błędy