Jennifer Aniston, która zasłynęła jako Rachel Green w sitcomie „Przyjaciele”, powiedziała, że dzisiaj niektórzy z nowej generacji widzów uważają ten kultowy serial za obraźliwy. Aktorka zauważyła również, że komedia ewoluowała i stała się trudniejsza, co utrudnia komikom poruszanie się po tym, co jest do przyjęcia, a „Przyjaciele” przez to pewnie nie byliby dziś takim hitem.
Jennifer Aniston, podczas wywiadu o swoim najnowszym filmie zrealizowanym dla Netflixa, powiedziała, że piękno komedii polega na nabijaniu się z siebie i życia. Jednak komicy muszą teraz bardzo uważać na to, co mówią, co utrudnia bycie zabawnym. Zauważyła, że nowe pokolenie widzów uważa programy takie jak „Przyjaciele” za obraźliwe, powołując się na brak różnorodności i wrażliwości na niektóre tematy.
Komentarze Aniston odzwierciedlają toczącą się debatę na temat tego, co jest uważane za dopuszczalne w komedii . Podczas gdy niektórzy uważają, że komicy powinni umieć żartować ze wszystkiego, inni twierdzą, że pewne tematy powinny być niedostępne.
Krytyka serialu”Przyjaciele”, który był emitowany przez 10 sezonów w latach 1994-2004, koncentrowała się na braku różnorodności i wrażliwości na niektóre tematy. Współtwórczyni i producentka wykonawcza Marta Kauffman niedawno odniosła się do tej krytyki, mówiąc, że jest to produkt czasu i jej własnej ignorancji. Przyznała, że gdyby wtedy wiedziała to, co wie teraz, podjęłaby inne decyzje. Debata wokół komedii prawdopodobnie będzie kontynuowana wraz z ewolucją wartości i przekonań społeczeństwa.
CZYTAJ: Kapitalny występ Polaka w Planicy. Posypały się rekordy!