Słynny brytyjski muzyk Sting występuje przeciwko tworzeniu muzyki przez sztuczną inteligencję. Artysta podzielił się swoimi myślami w niedawnym wywiadzie.
Sting jest jednym z najbardziej wpływowych muzyków na świecie. Jego twórczość częściowo ukształtowała współczesny sposób grania i postrzegania muzyki. To Sting jest autorem takich przebojów jak „Every Breath You Take”, „Roxanne” czy „Freagile”. To też Sting co chwilę eksperymentuje ze swoim brzmieniem i jest multiinstrumentalistą. Jego zdanie na temat ingerencji sztucznej inteligencji w muzykę jest więc pożądane. Sting podzielił się swoimi przemyśleniami w tej dziedzinie w jednym ze swoich ostatnich wywiadów.
W niedawnym wywiadzie brytyjski piosenkarz przyznał, że sztuczna inteligencja nie dociera do niego, nie porusza jego emocji.
– Może w przypadku elektronicznej muzyki tanecznej to działa. Ale jeśli chodzi o piosenki wyrażające uczucia, nie sądzę, aby mnie to poruszyło. – stwierdził Sting.
Wśród artystów zdania są różne. Neil Tennant, frontman Pet Shop Boys, uważa sztuczną inteligencję za przydatne narzędzie. Ze strony branży muzycznej projekt „Human Artistry Campaign” opowiada się za odpowiedzialnym podejściem do tej technologii i ochroną wyjątkowej ludzkiej kreatywności. Pojawia się również pytanie, czy muzyka generowana przez sztuczną inteligencję będzie musiała być objęta prawami autorskimi. Wydaje się, że pod tym względem szykuje się przedłużająca się walka kulturowa.
CZYTAJ: Nie żyje Helmut Berger. Aktor znany z „Ojca chrzestnego III” i „Dynastii”
CZYTAJ: Koniec jest bliski! Rafa Nadal wycofuje się z Roland Garros i podaje datę zakończenia kariery