Na platformie Netflix są już dostępne wszystkie odcinku serialu dokumentalnego „Harry i Meghan”, w którym Sussexowie opowiadają swoją wersję wydarzeń królewskiego skandalu z ich udziałem. Oto czego dowiadujemy się z finałowej części dokumentu.
Przypomnijmy, że książę Harry i Meghan Markle oficjalnie wystąpili z brytyjskiej rodziny królewskiej. Tym samym stracili wszelkie królewskie prawa i zrzekli się jakichkolwiek działań, obowiązków oraz tytułów związanych z byciem członkiem rodziny królewskiej. Teraz, poprzez sześcioodcinkowy dokument „Harry i Meghan”, postanowili opowiedzieć swoją wersję wydarzeń opuszczenia rodziny królewskiej. Dokument podzielono na dwie części. O tym, czego dowiadujemy się z 1. części serialu, dowiecie się w naszym artykule TUTAJ. Natomiast w tym artykule przedstawiamy najważniejsze rzeczy, jakich dowiedzieliśmy się z 2. części dokumentu.
Książę Harry żałuje popsucia relacji z bratem
Książę Harry w swojej decyzji o odejściu najbardziej wydaje się żałować tego, że spowodowało ono wyrwę między nim a jego bratem. Sam zresztą przyznał, że ta wyrwa jest dla niego okropna. Książę wyznał również, że brat odezwał się do niego po wywiadzie pary dla Oprah. Pokazał sms-a Meghan i powiedział jej, że chciałby wiedzieć, co ma zrobić.
Nerwowe spotkanie rodzinne w sprawie odejścia
Książę Harry wspomniał to spotkanie w słowach: – To było przerażające, gdy mój brat krzyczał i wrzeszczał na mnie, a mój ojciec mówił rzeczy, które po prostu nie były prawdą, a moja babcia cicho tam siedziała i brała to wszystko do siebie -.
Później obaj bracia opublikowali oświadczenie zaprzeczające historii, jakoby William wyrzucił brata z rodziny. Książę Harry zaznaczył, że nie został zapytany o pozwolenie na publikację owego oświadczenia. Po publikacji oświadczenia książę zadzwonił do żony, która zalała się łzami, że rodzina królewska kłamie, by chronić brata Księcia, podczas gdy nigdy takiej samej ochrony nie dostała ani ona, ani książę Harry.
Biura ojca i brata księcia Harry’ego miały działać na jego szkodę
W dokumencie książę Harry przyznał, że podejrzewa biuro swojego ojca o wyciek informacji o planach przeprowadzki pary do Kanady. Książę Harry uważa, że plany przeprowadzki pary do Kanady wyciekły z biura jego ojca, ponieważ zawierały kluczowe informacje, że byli gotowi zrzec się swoich tytułów.
Książę Harry stwierdził również, że departamenty prasowe pałacu walczą ze sobą. Dochodzi do przecieków i do podsycania pewnych historii. W przypadku, gdy coś o kimś wycieknie, to biuro tej osoby sprzeda prasie informacje o personie, którą podejrzewa o wyciek. Książę twierdzi, że razem z bratem zgodzili się nigdy nie pozwolić swoim zespołom na grę przeciwko sobie, ale ten pakt miał zostać zerwany.
Myśli samobójcze Meghan
Meghan opowiedziała o swoich myślach samobójczych, mówiąc, że obwiniała się za stres i rozmawiała z matką o swoim zdrowiu psychicznym i samobójstwie. – Myślałam, że to wszystko się skończy, jeśli mnie tu nie będzie. – powiedziała Meghan.
Książę Harry żałuje, że nie zaopiekował się nią lepiej. – Zajmowałem się tym jako instytucjonalny Harry, w przeciwieństwie do męża Harry’ego. Zostałem wyszkolony, aby martwić się bardziej o to, co jeśli nie pójdziemy na to wydarzenie, co ludzie powiedzą? Patrząc wstecz, nienawidzę siebie za to. Potrzebowała ode mnie znacznie więcej niż to, co mogłem jej dać. – przyznał książę Harry.
Meghan poroniła przez wojnę z mediami
Para opowiedziała o swoich działań prawnych, które wszczęła przeciwko Mail za opublikowanie fragmentów jej listu do ojca. Książę Harry uważa, że stres spowodowany batalią z mediami przyczynił się do tego, że Meghan poroniła. Książę powiedział, że myśli, że Meghan poroniła przez to, co zrobił Mail.