Mało kto spodziewał się, że strajk Hollywood potrwa tak długo. Po pięciu miesiącach sporu i negocjacji pojawia się pierwsza nadzieja na jego koniec. Strony informują o wstępnym porozumieniu.
Informacja o wypracowaniu wstępnego porozumienia stron w strajku scenarzystów i aktorów trwającym w Hollywood z pewnością ucieszy fanów i pracowników świata filmów oraz seriali. Po prawie pięciu miesiącach strajku WGA, gildia scenarzystów, i AMPTP, agencja reprezentująca studia filmowe i serwisy streamingowe, osiągnęły wstępne porozumienie. Zarys porozumienia między nimi został zatwierdzony w niedzielę 24 września.
Strony ogłosiły porozumienie we wspólnym oświadczeniu. Szczegóły wstępnego porozumienia nie zostały ujawnione. Zostaną one zaprezentowane członkom Gildii przed głosowaniem nad jego przyjęciem. Kwestiami, w których przełamano impas, było wykorzystanie sztucznej inteligencji i poziom pracy w redakcji. Informacja o wypracowaniu wstępnego porozumienia nie oznacza też, że strajk został zakończony.
Komisja powołana przez WGA do negocjacji musi zagłosować w sprawie przyjęcia porozumienia. Jeśli zostanie ono zatwierdzone, trafi do zarządów Gildii na wschodnim i zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. To oni zadecydują, czy umowa trafi pod powszechne głosowanie i czy scenarzyści będą mogli wrócić do pracy do czasu jej ratyfikacji. Władze WGA podkreślają, że strajk nadal trwa. Zawiesili jednak organizację i udział w pikietach.
CZYTAJ: Trwają w najlepsze zdjęcia do prequelu „Samych Swoich”. Wiemy, kto zagra Kargula i Pawlaka
CZYTAJ: „Beckham”. Film dokumentalny o wzlotach i upadkach Davida Beckhama już za chwilę na Netflix