NASA przypadkowo odkrywa asteroidę wielkości Koloseum!

0
63

Teleskop NASA Jamesa Webba przypadkowo natknął się na asteroidę mniej więcej wielkości rzymskiego Koloseum.

Asteroida mierząca od 100 do 200 metrów długości została wykryta przez międzynarodowy zespół europejskich astronomów.

Ich projekt wykorzystał dane z kalibracji instrumentu MIRI (Mid-InfraRed Instrument) Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, w którym zespół nieoczekiwanie wykrył przelatującą asteroidę.

Obiekt jest prawdopodobnie najmniejszym obiektem zaobserwowanym do tej pory przez Webba i może być przykładem obiektu mierzącego mniej niż 1 kilometr długości w głównym pasie asteroid, znajdującym się między Marsem a Jowiszem.

„Zupełnie nieoczekiwanie wykryliśmy małą asteroidę w publicznie dostępnych obserwacjach kalibracyjnych MIRI” – wyjaśnił Thomas Müller, astronom z Instytutu Fizyki Pozaziemskiej im. Maxa Plancka w Niemczech. Pomiary to jedne z pierwszych pomiarów MIRI skierowanych na płaszczyznę ekliptyki, a nasza praca sugeruje, że za pomocą tego instrumentu zostanie wykrytych wiele nowych obiektów”.

https://solarsystem.nasa.gov/asteroids-comets-and-meteors/asteroids/overview/

Te obserwacje Webba, opublikowane w czasopiśmie Astronomy and Astrophysics, nie miały na celu polowania na nowe asteroidy — w rzeczywistości były to zdjęcia kalibracyjne asteroidy z pasa głównego (10920) 1998 BC1, którą astronomowie odkryli w 1998 roku.

Dane dotyczące asteroidy 10920 zostały wykorzystane przez zespół do ustanowienia i przetestowania nowej techniki ograniczania orbity obiektu i szacowania jego rozmiaru. Skuteczność metody została wykazana dla asteroidy 10920 przy użyciu obserwacji MIRI w połączeniu z danymi z teleskopów naziemnych i misji ESA Gaia.

W trakcie analizy danych MIRI zespół znalazł mniejszego intruza w tym samym polu widzenia.

Wyniki zespołu sugerują, że obiekt mierzy 100-200 metrów, zajmuje orbitę o bardzo niskim nachyleniu i znajdował się w obszarze wewnętrznego pasa głównego w czasie obserwacji Webba.

„Nasze wyniki pokazują, że nawet „nieudane” obserwacje Webba mogą być przydatne naukowo, jeśli ma się odpowiedni sposób myślenia i odrobinę szczęścia” – wyjaśnia Müller. „Nasze odkrycie znajduje się w głównym pasie asteroid, ale niesamowita czułość Webba umożliwiła dostrzeżenie tego mniej więcej 100-metrowego obiektu z odległości ponad 100 milionów kilometrów”.

Odkrycie tej asteroidy, która, jak podejrzewa zespół, jest najmniejszą zaobserwowaną do tej pory przez Webba i jedną z najmniejszych wykrytych w głównym pasie, miałoby ważne implikacje dla naszego zrozumienia powstawania i ewolucji Układu Słonecznego.

Obecne modele przewidują występowanie asteroid o bardzo małych rozmiarach, ale małe asteroidy badano mniej szczegółowo niż ich większe odpowiedniki ze względu na trudność w obserwowaniu tych obiektów. Przyszłe dedykowane obserwacje Webba pozwolą astronomom badać asteroidy mniejsze niż 1 kilometr.

Jednak naukowcy czekają na więcej danych dotyczących położenia względem gwiazd tła, aby potwierdzić, że wykryty obiekt to nowo odkryta asteroida.

Brak postów do wyświetlenia